Noo, noo... Na początku dałam się nabrać na tych "tzw. METALOWCÓW", ale jak doszłam do kącika porad a potem odwiedziłam stronke szatanistów, to wszystko od razu stało się jasne :P
Ktoś sobie zadal sporo trudu w napisanie tego. Ale czy zastanowił się ten ktoś co by było, gdyby trafił na tą stronę ktoś, kto jest nawiedzony i uwierzyłby w kazde słowo? Ło matko, nie chciałabym być w skórze takiej "córki/syna", która miałaby przetrząśnięty pokój i spalone wszystkie płyty... Mój Nightwish!
Jeeejuuuu... masakra