Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-08-2007, 04:16   #8
dziobon
 
Reputacja: 1 dziobon ma wyłączoną reputację
-Witam. Antoni Charapczek - przedstawił się mężczyzna. - Jeżeli macie sprawe, no wiece... - podczas mówienia przecierał szybko obydwie dłonie o siebie i mrugał okiem. - To jestem do dyspozycji.

Antoni jest wysokim i szczupłym mężczyzną. Jest chudy. Można powiedzieć czasmi, że zbyt chudy. Na jego twarzy widać zarys kości policzkowych a w dodatku jego podkążone czarne oczy dodają mu specyficznego wyglądu. Z jego posturą nie nadaje się na silnego wojownika. Tylko dzięki swojej zręcznośći i sprytowi mógł bez obaw wypełniać obowiązki małego złodziejaszka. Posiada on białe krótkie włosy, w ogóle nie ogarnięte, "krzątające" się po całej głowie nie mające właściwego układu, tak jakby w ogóle się nimi nie przejmował, cóż... wiedział chociaż tyle, że ma je na głowie. Oglądająć cąłą jego osobę można z łatwością stwierdzić, że Antoni nie spał ostatnio za dużo ani też nie przejadał się, lecz wcale mu to nie przeszkadzało. Przecież bycie poszukiwaczem przygód nie jest łatwo, sam się na to pisał. Ma ciasno uszyte spodnie, tak w sam raz, idealnie pasujące na jego wychudzone długie nogi. Na nich oczywiście buty, no i jak przystoi na Charapczeka nie błyszczały one często. Po co mam je myć jak za dwa kroki wdepne w następną kałużę, a za cztery wpadne do następnej rzeki, mówił. Ale za to kurtka mu pasowała. Oj, nie wliczając swojego zawodowego ekwipunku, Antoni, kurtke darzył nawiększym szacunkiem, ponieważ była to jedyna rzecz która tak naprawde podobała mu się i nie zaniedbywał jej. Rozpięta i skórzana kurtka zwisała mu do bioder, gdzie zaczynały się spodnie.
 
__________________
"Za stodołą, gdzieś na płocie,
kogut gromko pieje,
zaraz przyjdę, miła do cię,
tylko się odleję" - A.Sapkowski "Coś się kończy, coś zaczyna"

Ostatnio edytowane przez dziobon : 25-08-2007 o 04:22.
dziobon jest offline