Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-01-2021, 21:56   #146
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
- Szlag by to... - zaklął Sing, widząc ciało da Silvy.
Jasne, nie lubił głupiej korporacyjnej suki, ale z pewnością nie życzył jej śmierci.
Kłopotów, degradacji - tak, ale nie śmierci, na dodatek w takich warunkach.
Ale cóż... leżąca na podłodze głowa Agnes świadczyła o tym, że przeciwnicy się nie patyczkowali i nie przebierali w środkach.

- Uważaj na tamtych dwóch - rzucił za odchodzącym Evansonem.
Być może powinien dać mu w łeb, związać i cierpliwie poczekać, aż tamten zmądrzeje, ale i bez głupich zachowań Arca miał dosyć kłopotów na głowie.

Teoretycznie wykonali zadanie - odnaleźli panią dyrektor. Mogliby wrócić z jej ciałem i nikt nie mógłby nic im zarzucić - najwyżej porwanie dropshipa. Jako że służyło to celom misji, zapewne zostałoby mu to wybaczone - gdyby da Silva została odnaleziona żywa, niekoniecznie zdrowa. Zakończona powodzeniem inicjatywa bywała niekiedy nagradzana, ale zwłoki dyrektorki o powodzeniu raczej nie świadczyłyby. Czyjeś głowy by poleciały, a im kto stał wyżej, tym mocniej obijał sobie dupę blachą.

- Pora poszukać gospodarzy - powiedział. - Najpierw strzelać, potem pytać - dodał - chyba że ktoś uprzejmie zdąży się poddać. Ważne, żeby nie zdążyli niczego zniszczyć.
 
Kerm jest offline