Jak dla mnie to jedyne logiczne wyjście, po tym jak Tommy usłyszał że:
a) nie da się tych ludzi przywrócić do normalności
b) tamci wciąż są w stanie ich kontrolować, co więcej szefowie nawet nie potrzebują do tego pilota
Jeśli MG nakaże, to oczywiście usunę, ale jeśli nie, to zostaję przy swoim. I owszem, z pewnością odbije się to na psychice młodego. |