W pierwszej chwili Jacqueline nie zrozumiała intencji stryja. Bo przecież nie mógł się dać ponieść szaleństwu tak Abreu jak i Daniela.
W tym całym zamieszaniu słowa starego bibliotekarza nabrały sensu. Panna Gattis ruszyła ku liną by z kładki podestu do którego zacumowany byl jacht odzecpić te cumy.
__________________ - I jak tam sprawy w Chaosie? - zapytała.
- W tej chwili dość chaotycznie - odpowiedział Mandor.
"Rycerz cieni" Roger Zelazny |