Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-08-2007, 14:31   #2
Milly
 
Milly's Avatar
 
Reputacja: 1 Milly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputację
Cytat:
Na 7 IX planowane jest wydanie "Ostatniego patrolu" Łukanienki, powieści wieńczącej popularny cykl.
Że co?! Jakiego "Ostatniego patrolu"?? Z tego co wiem cykl kończy się na "Patrolu zmroku", książki wydanej już przez MAG, więc... czyżby faktycznie Łukjanienko popełnił jeszcze jedną część patroli? Aż sobie sprawdzę...

Cytat:
Napisał Merlin.pl
Oto w Edynburgu zostaje zamordowany młody Rosjanin...Młodzi Rosjanie, dwudziestokilkuletni Witold i jego dziewiętnastoletnia dziewczyna o imieniu Waleria kryją się przed nadspodziewanie palącym wrześniowym edynburskim słońcem w "Podziemiach Szkocji" - atrakcji turystycznej, stylizowanej na prawdziwe średniowieczne podziemia z "salami tortur", labiryntem luster, "zamkiem wampirów" i "krwawą rzeką". Witold i Lera podchodzą do tych rozrywek z przymrużeniem oka, uśmiechając się kpiąco na widok sztucznych pajęczyn, czerwonych żarówek i nazbyt teatralnego przewodnika. Dopiero gdy wsiadając do łódki, która ma ich zawieźć do "zamku wampirów" Lera zaczyna się niespodziewanie bać. Witold potęguje jej przerażenie - mówi, że ktoś gryzie go w szyję i wypija z niego krew. Lera bierze to za idiotyczny żart i wpada w złość, Witold jednak nie reaguje na jej docinki, opiera się o nią, nieruchomieje i milczy (czyżby spał?) aż do końca "podróży" w łódce. Tu już farsa przemienia się w dramat: okazuje się, że Witold nie żyje - na jego szyi widnieją dwie głębokie rany, z których powoli sączy się krew... Czyżby mówiąc o "gryzieniu i piciu krwi" Witold nie żartował i u wrót "zamku wampirów" wyssał z niego krew... prawdziwy wampir? Nocny Patrol Edynburga nie ma co do tego wątpliwości i jego szef, stary przyjaciel Hesera, prosi moskiewski Nocny Patrol o pomoc. Heser wysyła do Szkocji Antona Gorodeckiego, który obecnie jest już... Wyższym magiem. Badając całą sprawę na miejscu, rozmawiając z edynburskimi Innymi, z nieszczęsną Walerią, odwiedzając "Podziemia Szkocji" Anton zyskuje pewność, że nie jest to banalne wampirze kłusownictwo, lecz coś znacznie poważniejszego... Już wkrótce podróżując między Moskwą, Uzbekistanem i Szkocją Anton odkrywa, że to spisek, spisek na niewiarygodną skalę - powołanie do życia nowej siły, mieniącej się Ostatnim Patrolem...
A więc jednak... nie wiem czy to wynik komercyjnego sukcesu, czy faktycznie Łukjanienko miał pomysł na cztery części, zamiast trzech? Jak dla mnie "Patrol zmroku" był logicznym zakończeniem wszystkich wątków z poprzednich części, więc "Ostatni Patrol" zalatuje mi nieco pisaną na siłę kontynuacją, coś jak "Oblicze Czarnej Palmiry". Mam tylko nadzieję, że mimo wszystko Łukjanienko nie spuścił z tonu i napisał książkę godną poprzednich trzech tomów. Tak czy inaczej - książkę na pewno kupię i podzielę się wrażeniami
 
Milly jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem