Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-02-2021, 13:42   #247
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Moi drodzy, przychylam się do opinii Ani, że intryga dotycząca Glejtu stała się motywem mocno spowalniającym bieg fabuły, toteż przyśpieszyłem jej bieg przenosząc nas najnowszym postem wprost na orbitę parkingową Grace.

Jest 27 Maius 816.M41. Okręt wisi na orbicie geostacjonarnej ponad kosmoportem Grace, największą instalacją na powierzchni planety. Wasze sensory namierzyły tam istnienie sieci energetycznej oraz kilku funkcjonujących fabryk, chociaż nic nie wskazuje na to, aby na dole działały jakiekolwiek systemy monitorowania przestrzeni kosmicznej. Najpewniej miejscowi nadal nie wiedzą, że ktoś przyleciał do nich w odwiedziny. Przechwytywane transmisje radiowe można podzielić na dwie kategorie: znane już automatyczne wezwania o pomoc, wysyłane z kilkudziesięciu różnych lokalizacji na powierzchni planety (ale nie z kosmoportu) oraz standardowe raporty wojskowe potwierdzające wykonanie patroli, rotację wart oraz sprawozdania z czegoś, co z grubsza nasuwa na myśl regularne polowania na dużą zwierzynę w obrębie okręgu o średnicy maks trzydziestu kilometrów od kosmoportu. Na orbicie planety nie wykryliście jak dotąd niczego, nie ma też śladu po stacji orbitalnej, na której miały być rzeczone kapsuły hibernacyjne.

Jak już wspomniałem w fabularce, ekosystem planety pozwala Wam na wylądowanie na jej powierzchni bez większego problemu, jeśli na wszelki wypadek zadbacie o maski tlenowe (ale jeśli ich nie założycie, przez ograniczony czas będziecie w stanie działać oddychając atmosferą o lekko toksycznym składzie). Ważne jest to, że klimat na Grace jest dość ekstremalny i na planecie często występują gwałtowne burze, które lepiej będzie omijać wahadłowcami.

Chór Bysku odkrył coś, czego nie widać na konwencjonalnych sensorach – zidentyfikował mianowicie potencjalną lokalizację planetarnego Chóru, usytuowaną wysoko w północnej hemisferze planety, w pozornie pozbawionej życia strefie podbiegunowej. To stamtąd wydaje się płynąć sygnał astropatyczny, który wydaje się być pozbawiony jakiegokolwiek sensu i tworzyć zbitek przypadkowych przekazów.

Możecie rozpocząć planowanie operacji ekstrakcji obiektów z listy Chordy oraz wyciągać pierwsze wnioski z analizy danych planetarnych. W razie pytań nie wahajcie się pisać. Co do potrzebnych rzutów, potrzebuję na ten moment test 3k100 na Skanowanie od Tytusa (jeśli Mi Raaz zadeklaruje wspomaganie Nadsternika, otrzyma on premię do testu). Wyniki te to odpowiednio skanowanie głębokiej przestrzeni, skanowanie przestrzeni orbitalnej oraz skanowanie powierzchni planety. Udane rzuty w zależności od ilości sukcesów mogą Wam zapewnić dodatkowe informacje.

Klawiatury w ruch, działajcie!
 
Ketharian jest offline