Wizyta w teatrze była czymś... Nowym. Yusuf nigdy nie miał czasu na cieszenie się wyższą sztuką. Na świecie było zbyt wiele bezprawia z którym trzeba było się mierzyć, zbyt wiele chaosu który wymagał uporządkowania.
Z niemałą ciekawością czytał wycinki gazet, które były tak ambiwalentne że przez moment przyszło mu na myśl działanie jakiejś dyscypliny, ale szybko wykluczył tą opcję. Dyscypliny z reguły powodowały albo skrajne emocje i odpowiedzi, albo całkowity brak wspomnień. Mogło to pasować odrobinę do drugiej opcji, ale opisy sztuk były zbyt dokładne.
W tym czasie Spoon i Catherine zajęci byli zagadywaniem barmana… Nawet z tej odległości widział sceptyczną minę pracownika. Wyglądało na to że nie tędy droga, ale po wymianie gotówki udało się sprawę załatwić polubownie. I bardzo dobrze, bo nie chciał korzystać z siły. - Tony ma rację, zostawmy wiadomość i sprawdźmy jeszcze kilka klubów. Ciekawi mnie Blue Monsoon. - stwierdził Sędzia. - Zawsze możemy tu wrócić później jeśli pismo będzie niewystarczająco... Przekonujące. |