Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-02-2021, 08:42   #203
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Parę słów o języku.
Tak pomyślałem jeszcze o kwestii językowej, która mogła tutaj wprowadzać w błąd. Określenia "ryboludzie" i "ludzie" padają w zdaniach obok siebie przy czym to drugie w tym przypadku dotyczy białych. Trochę jak pisanie w jednym zdaniu "afroamerykanie" i "amerykanie" albo "czarni" i "ludzie" (swoją drogą coś w tym stylu tylko odnoszące się do kobiet wyczytałem w jednej "postępowej" książce o politologii w kontekście EU). Dlatego od teraz będę używał słów, które wcześniej zresztą występowały w moim opisie świata (zamiennie):
  1. rasa żabia/ żabi
  2. rasa wodnicza/ wodnicy
  3. obraźliwie w Bosz-Herw: żabuch, mokruch

Z wyglądu są podobni do tych lovecraftowych "Deep Ones Hybrid", ale nie przeistaczają się z biegiem lat w "Deep Ones" i różnice między nimi, a białymi istnieją jedynie w trochę większym stopniu niż między białymi, a czarnymi, czy białymi, a żółtymi. Żabi są przystosowani do środowiska wodno-lądowego i mają nawet skrzela, choć te są niefunkcjonujące (u większości żabich zarastają w dzieciństwie). Ich większe dłonie i nogi są przystosowane do szybkiego pływania, ale jednocześnie na lądzie nie są tacy szybcy jak biali (średnio). Żabi wygląd ogólnie nie jest atrakcyjny dla białych (w szczególności dotyczy to żabich kobiet), ale zdarzają się wyjątki. Z drugiej strony żabi oceniają atrakcyjność człowieka odmiennie niż biali. W tych rzadkich międzyrasowych związkach niemal zawsze (niezależnie kto jest jakiej rasy): mężczyzna ma duże dłonie i stopy i kwadratową twarz, a kobieta ma mały biust i stosunkowo wąską miednicę.

Mieszańcy mają cechy obu ras. Dalsze mieszanie skieruje kolejne pokolenia albo w stronę białych (dlatego dziecko mieszańca i białego niemal nigdy nie będzie miało skrzeli) albo żabich.

Mieszkańcy Hoer (żabi i biali) słyszeli o Dagonie i Hydrze, ale to z jakichś niejasnych plotek krążących od paru lat po okolicy. Choć Aleksander z konsekwencją kojarzy żabich z "Deep Ones Hybrid" t są to odmienne istoty jedynie trochę podobne. Transformacja kogoś mieszkającego u żabich z "Deep Ones Hybrid" w "Deep Ones" będzie dla żabich tak samo (a może nawet bardziej) przerażająca jak dla białych.

Jeżeli w Hoer istnieje kult Dagona to jest jakąś niewielką, sekretną i prawdopodobnie złowieszczą sektą. Tradycyjna religia żabich w Hoer to ich wersja prymitywnego animizmu.

Żabi w społeczeństwie Bosz-Herw są różnie traktowani. Jest ich bardzo mało i oprócz wspólnoty w Hoer istnieje może jeszcze taka jedna albo dwie w dość dużym terenie zajętym przez Bosz-Herw. Ogólnie to jest bardzo mała mniejszość. Bosz (czyli miastowi) mają gorsze zdanie o żabich niż o wioskowych Herw, ale nie ze względu na rasę, a ze względu na stereotyp prymitywizmu. Niestety łatwo "odruchowo" identyfikować czyjś wygląd z głupotą. Z drugiej strony Herw (czyli wioskowi) dzielą się na tych, którzy żyją przy jeziorach i rzekach (wówczas żabi pracownicy najemni są witani z otwartymi ramionami i są zachęcani do sprowadzania swoich rodzin) i tych innych (i tu różnie bywa, bo są miejsca, które ogólnie nie lubią obcych).

Wkleję też to do kolejnego odpisu.
 

Ostatnio edytowane przez Anonim : 06-02-2021 o 08:54.
Anonim jest offline