jeżeli bym z tym wystartował (niestety przygotowanie gry wymaga mnóstwa-mnóstwa czasu) to grałoby się władcami państw (królami/książętami/baronami/itp) a sama gra by głównie polegała na rządzeniu
państwem.
TSR miał fajny pomysł, ale fatalne wykonanie - u nich władcy mieli se zwyczajnie adventurować a przy okazji rządzić państwami, wyszło dość pokracznie i BR nie wyszedł poza ramy ADD2e - dorobił się jeszcze cRPG
system jest całkowicie zmieniony - także magia, którą dość mocno ograniczam (zresztą w oryg. BR też była limitowana). Sylvania von C raczej nie wchodzi w rachubę
skala państw - na poziome +/- małych Europejskich państw (np.Słowacji)