Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-02-2021, 08:51   #106
Graygoo
 
Graygoo's Avatar
 
Reputacja: 1 Graygoo ma wspaniałą reputacjęGraygoo ma wspaniałą reputacjęGraygoo ma wspaniałą reputacjęGraygoo ma wspaniałą reputacjęGraygoo ma wspaniałą reputacjęGraygoo ma wspaniałą reputacjęGraygoo ma wspaniałą reputacjęGraygoo ma wspaniałą reputacjęGraygoo ma wspaniałą reputacjęGraygoo ma wspaniałą reputacjęGraygoo ma wspaniałą reputację
Hans ruszył pierwszy w wybrany z rozmysłem korytarz. Nie znosił widoku krwii. Brzydził się nią i zbierało mu się na wymioty. Niezdecydowanie zrobił kilka kroków w głąb tunelu, a gdy usłyszał idących za nim ludzi poczuł się pewniej. Nie rozmyślał o przeoczonych runach i straconych żywotach. Ważne było, że jest cały. Skupił się na byciu jak mnich. Na wczuwaniu. To było jak gra.

Jestem mnichem! Oazą pieprzonego spokoju na płaskiej tafli jeziora. - powtarzał sobie w myślach. Zmienił mu się krok, na bardziej ociężały, flegmatyczny. Od niechcenia rzucał okiem na ściany znajdując niewielkie przetarcia. Podpierał się o nie jakby się opił. Bo przecież mnisi to opoje. Szurając nogami i odbijając się od ścian jak pijany ruszył przed siebie. Czuł się bezpiecznie. Byl mnichem!

Mimo wszystko poczuł się bezpieczniej gdy towarzysze niedoli zrównali z nim krok. Pomyślał o kupie. Aż głupio mu się zrobiło i poczuł, że się czerwieni.
Dobrze, że szedł pierwszy.
 
Graygoo jest offline