Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-08-2007, 23:35   #27
Szarlej
 
Szarlej's Avatar
 
Reputacja: 1 Szarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputację
Edgar siedział pochylony nad szczurami. Gdy podszedł do niego człowiek, nie zwrócił na niego uwagi. Dopiero jak się tamten odezwał Halfling popatrzył na niego.
"Ciekawy jegomość i na szczurach się chyba zna?"
Zbliżył swoją twarz do jego twarzy, pociągnął kilka razy nosem jakby go obwąchiwał, nagle odsunął twarz i wyciągnął rękę.
-Jestem Edgar.
Na jego twarzy pojawił się uśmiech.
-Nie wiem czemu wołają na mnie Szczur. A to jest Bob I Bil.
Popatrzył jak zareaguje człowiek, jednak po chwili się roześmiał.
-Żartowałem. Tak naprawdę nazywają się Fred i Hans. Fred Hans przywitajcie się.
Wyciągnął bukłak i pociągnął solidny łyk, bukłak był co najmniej dwulitrowy.
-Nie ma to jak dobre krasnoludzie piwo, nie to co te bretońskie siki.
Zakręcił bukłak i przywiązał go do pasa.
 
__________________
[...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]
Szarlej jest offline