Dla mnie dungeony są spoko, ale tylko takie architektonicznie przemyślane i z dobrze napisanym lore. Gdzie zwiedzanie lochu to nie tylko strategia i rzucanie kostkami, ale też odkrywanie historii danej lokacji. Najgorzej to liniowo i irracjonalnie ułożone komnaty z randomowym lootem i trapami, a na końcu wielki złol i kupka usypana ze złotych monet. |