Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-02-2021, 12:13   #1968
Phil
 
Phil's Avatar
 
Reputacja: 1 Phil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputację
Nikt nie skorzystał z jego propozycji sprawdzenia Scharlacha, Essing wolał sam zająć się obserwacją. Geldman miał więc sporo czasu na prywatną sprawę, która go przywiodła do Middenheimu. Niestety, nazwisko Wittgenstein kojarzyło się ludziom tylko i wyłącznie ze zburzonym zamkiem. To mogło oznaczać, że ostatni członek przeklętego rodu działał w tym mieście w ukryciu, i to od samego początku. Skoro tak zależało mu na dyskrecji, zbyt jawne rozpytywanie się o niego mogło sprawić, że schowa się jeszcze głębiej w swojej norze. Jeżeli jeszcze jest tutaj, pomyślał Leonard i przeklął w duszy. Trzeba było zmienić taktykę.

- Bernhardzie, rysunek może by i pomógł, gdybyśmy mieli jego prawdziwy portret. Nie dowierzam w to, że jakiś uliczny malarz sporządzi jego podobiznę na podstawie opisu słownego jeno. Skoro jednak mówisz o pannach z dyliżansu, inny pomysł do głowy mi wpadł. Spróbuję je odnaleźć i zagadać, może widziały Wittgensteina na jakimś balu. Wcisnę im jakąś historyjkę o czymś, co mu z kieszeni wypadło w tłumie. O Scharlachu pewnie nic nie słyszały, ale może czegoś jeszcze się dowiem.

Leonard zainteresował się też trupą aktorów, która rozkładała niedużą drewnianą scenę na małym placyku przy Baumstrasse. Wbił sobie do głowy nazwę objazdowego teatru i sztuki, którą mieli wystawiać. Wziął też parę ulotek, to mogło stanowić dobrą przykrywkę na później.
 
__________________
Bajarz - Warhammerophil.
Phil jest offline