Formalnie to była wcześniej pyskówka podczas której Gustav zdzielił w gębę von Rudgera - a była taka że von Rudger chciał by Kadetkę dalej poić narkotykiem który podawali jej Graniczni ("bo nie wypada szlachetnej panny wiązać sznurem"). Gdy był związany starałem się Gustavem z nim pogadać. Niestety nie udało się z niego wyciągnąć wiele informacji, ale przy którejś Kadetka spanikowała czy przestraszyła się i zwiała w głąb tunelu. Chyba próbowałem zmiękczyć pana oficera mówiąc coś o dostarczeniu dziewczyny do Nuln, na co ona się wystraszyła - nie zajarzyła że Gustav blefuje, tak dobrze mu szło.
Kiedy Loftus pobiegł za Kadetką próbowałem się dalej urabiać oficera, tyle że się nie udawało - "jego misja jest ważniejsza, dawaj tu dwóch ludzi bym mógł ją odwieźć do Nuln". Na wzmianki o listach Elektorki i innych rzeczach miał to w pompie.
Jak napisał Hen, obawiając się że von Rudger sam coś rozgrywa - wszak Kadetka mówiła że Rudger otworzył furtę i wpuścił Granicznych na zamek, postanowiłem się go pozbyć.
Gdy wróciliście Gustav rzekł że "ktoś pomieszał von Rudgerowi w głowie i w pewnym momencie rzucił się na Gustava" a ten przebił go w samoobronie. Von Grunnenberg jeszcze chciał ładny teatrzyk odstawić że żal mu oficera i próbował go pochować z godnością, ale Oleg wraz z Leo którym się bardzo oficer nie podobał zabrali trupa na oczach wszystkich nad rzekę pomimo rozkazu, obciążyli kamieniami mu spodnie i sru w odmęt strumienia : DDDDD
Absolutnie nie biorąc pod uwagę że w zimnej bieżącej wodzie trup może mieć problem z szybkim rozłożeniem się : DDDD |