Kiedy w końcu wysiedli, najpierw musiał rozprostować nogi, podróż robi swoje. Rozglądał się w okół i zastanawiał jak im się udało bez problemów tutaj dotrzeć.
- Brzydko to na pewno nie - powiedział do Anki uśmiechając się - tylko się nie utop, bo kto nam będzie gotować - po tych słowach zaczął się przyglądać temu co robiła dziewczyna, po chwili zorientował się, że dziwnie się na nią patrzy więc odwrócił się przodem do Piotrka i powiedział
- Ta droga była prosta, myślałem, że będą jakieś problemy, ale nareszcie wyjechaliśmy z tej Polski. A jak Ty się czujesz? Pewnie jesteś zmęczony w końcu ile można prowadzić auto
__________________ Irokez lub glaca to powód do dumy... |