Sesja mi się bardzo podobała. Gracze pisali ciekawie i barwnie, ale zwroty akcji, klimatyczni bohaterowie niezależni, tętniące życiem lokacje to zasługa MG, a w tej roli Artur spisałeś się wybornie. Od początku do końca każdy post był dopracowany chociaż moim ulubieńcem chyba zostałby ten kiedy okazało się o co chodzi na linii Paslack/Vanhoose. Końcówka też przekozacka.
Sorka za poślizgi z mojej strony. Pod koniec sesji wyczułem, że muszę zrobić sobie przerwę od pisania, poczytać, zasięgnąć może jakiś lektur, a jak łeb odsapnie wrócić. Dziękuję wszystkim za udział, bo naprawdę przygoda wyszła zacnie.