Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-02-2021, 00:30   #9
Asderuki
 
Asderuki's Avatar
 
Reputacja: 1 Asderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputację
Czas mijał, ale brak słońca nie dawał szans powiedzieć, ile dokładnie. Wędrówka była względnie prosta. Izhkin mamrotał pod nosem przez całą drogę. W pewnym momencie zwolnił idąc jakoś bardziej ostrożnie niż wcześniej.

- Niedobrze... nie... to tak nie było - dotarło do uszu Ulfgara. Derro szaleńczo rozglądał się dookoła. Krasnolud również dostrzegł to co widział szalony przewodnik. Reszta niedługo po nim. Korytarz kończył się ścianą. Wyglądało to jakby skała po prostu pękła i uniosła się do góry zasłaniając wylot. Do tego kawał ściany po prostu się odłupał dodatkowo zawalając drogę gruzem. “Władca ciemności” fukał zły i niezadowolony kręcąc się w kółko.

- Zawrotka! - zarządził rozeźlony Derro. Naprawdę wyglądało na to, że stracili czas. Prawie. Justice wraz z Delta usłyszeli za prawą ścianą ciche buczenie pomieszane z szumem. Było głośne lub było blisko.
 
Asderuki jest offline