Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-02-2021, 13:43   #235
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Dhratlach Zobacz post
Oh, chyba myslałem, że inaczej, ale cóż, stało się.

Plan był łopatologiczny. Daniel wchodzi, chwyta za fraki jedną osobę, przekazuje Bartoszowi który wchodzi po nim, Daniel wraca się po drugą i ponieważ Bartosz jest zmęczony mniej więcej wychodzą w tym samym czasie.

W tym momencie myślałem na wznowienie akcji w poście i upewnienie się co do kompetencji Bartosza i szybki instruktaż

Choć nie wiem po co i komu Bartosz robił pierwszą pomoc, skoro jasno Daniel mówił, ze wracają po ludzi w środku, czytać ich ratować, bo ci na zewnątrz są stabilni w domyśle... zwalam to na kark wkradającej się paniki. Nie ukrywam, że muszę się zastanowić co zrobić i jak z czasem się wpleść, oraz co zrobić dokładnie, gdzie jak i kiedy...

...jakieś pomysły? Tak, musiałem nadgonić całość, żeby mieć rozeznanie.
Tak, było tam sporo chaosu. W każdym razie wszyscy żywi zostali wyciągnięci już ze świątyni na zewnątrz. Myślałem, że chodzi o polepszenie stanu osób, którzy mieli co prawda stabilny, ale ciężki.

Cytat:
Napisał archiwumX Zobacz post
Gwybed ma podstawy uważać grupa, która poszła z Mirasem, udała się do karczmy czy to tylko wiedza gracza?
Żabi nie ukrywali, że idą ratować swoich kumpli, którzy z kolei poszli sprawdzić teren przy karczmie.
 
Anonim jest offline