Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-02-2021, 14:18   #237
Dhratlach
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Anonim Zobacz post
Tak, było tam sporo chaosu. W każdym razie wszyscy żywi zostali wyciągnięci już ze świątyni na zewnątrz. Myślałem, że chodzi o polepszenie stanu osób, którzy mieli co prawda stabilny, ale ciężki.
Blisko. Wyciągnąć i odratować tych co zostali w świątyni. Żadnego pomagania stabilnym których życie czasowo nie jest zagrożone. Tylko ratować nowe, potencjalne do odratowania życia.

Szczerze mam zgryza. Nie ma sensu zmieniać, choć jest to niekomfortowe. Muszę się poważnie zastanowić jak wytłumaczyć to, że Danieli nie poczęstował całą dostawą świeżych, gorących pierniczków Bartosza na widok tego, że "ratuje" stabilnych (gdzie sam Daniel nie za bardzo wie jak im pomóc na ten moment)... co by zauważył przy pierwszej wyciągniętej osobie.

Biorę to na siebie, mogłem w końcu jakoś niejasno napisać... najwyżej na przyszłość będę pisał jasny skrót założeń posta tutaj by nie było nieporozumień? Nie jestem mistrzem komunikacji. Fakt, ciągle zdarza mi się zostawiać wiele niedomówień... ale się uczę.
 
__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!
Dhratlach jest offline