Cytat:
1. Rozumiem, że Daniel wyszedł i nie widział drgawek i śmierci dwójki, tylko ożywioną truposzkę? (Zombie jak nic!)
|
Daniel po przekazaniu kobiety wrócił po faceta, przyciągnął go do drzwi. Uznał, że ten nie żyje, więc kręcił się jeszcze po świątyni sprawdzając resztę trupów i doszedł do wniosku, że zgodnie z jego wiedzą oni nie żyją od jakichś dwóch godzin (a nie maks. pół godziny jakie minęło od upadku ludzi - w tym tych). Potem wrócił do faceta i zobaczył (będąc nadal w środku) scenkę z ożywioną kobietą i drgawkami najbliższych osób (i ich zgonu, choć o tym nie musi wiedzieć).
Cytat:
2. Tutaj, by sprawdził stan ludzi z ciężkimi objawami i pewnie zauważy niepokojącą śmierć dwójki najbliżej Bartosza?
|
Tak, trzeba by sprawdzić ich stan, żeby upewnić się co do ich śmierci.
Cytat:
Tu jeśli stan pozostałych przy życiu będzie stabilny, choć stabilność to widać dziwna rzecz... to szybkie wertowanie podręcznika medycznego o arsenie i leczeniu zatrucia nim.
|
Stabilny zły nie jest dobry, choć lepszy niż zły pogarszający się. Wydaje mi się, że robiliśmy już test na teoretyczną wiedzę Daniela. Ale spróbuj coś - większości ludzi wystarczyło świeże powietrze. Ci, którzy potrzebują dodatkowej pomocy to parę osób (w szczególności po śmierci tej dwójki).
Cytat:
4. Myślę, że gdzieś w momencie znalezienia terapii, a aplikacją pomocy zjawi się Administrator?
|
Tak, można trochę rozciągnąć w czasie okres między "ożywieniem" kobiety, a przybyciem administratora.
Cytat:
To magia! Serio, medycznie to tu się cuda dzieją... |
Może przypominać Reanimatora z punktu widzenia Daniela.