Nim zabrać się mogli za świniaki musieli pozbyć się ostatniej piątki strażników. Setsoru pozwolił sobie na nie uwagę, zlekceważył. Ciosem który zmiażdżył krtań wyłączył… myślał że wyłączył strażnika z walki. Ten jednak fanatycznie oddany, wiedząc, że zostało mu kilka sekund życia ciął po udzie japończyka. Setsoru mimo zaskoczenia, kopnięciem zrzucił go z kładki wprost w żrące odpady.
John strzelał, nie marnował pocisków. Pierwszy trafiony w głowę padł jak ścięty, drugi dostał w bark, ale ześlizgnęła mu się noga z kładki, z krzykiem i pluskiem wpał z zielona breję. Nie wynurzył się już. Trzeciego trafił dubletem, w serce i w głowę, Czwarty… czwarty zasłonił się zastrzelonym kompanem, który dostał jeszcze jedną kulkę. Pchnął zwłoki kompana w objęcia Johna i zaatakował serią kopnięć.
Fowler rzucił garść ostrzy w kierunki Sheevy, rzut był daleki, ale jedno z ostrzy wbiło się w jej ramię. I zwróciło jej uwagę, zostawiła Jaxa i odwróciła się w kierunku Fowlera. Ten czuł się bezpiecznie oddzielony basemem zielonej brei. Trójpalczasta dłoń shokanki zapłonęła ogniem, Sheeva zacisnęła dłoń w pięść i posłała ognistą kulę wprost pod nogi w Fowlera. Pocisk eksplodował odrzucając zabójcę w tył. Gasząc płomienie Fowler mógł czuć dumę, Jax wykorzystał chwilę jaką dostał i pozbierawszy się z ziemi rzucił na shokankę zbijając ją z nóg i siadając okrakiem na jej plecach metodycznie tłukł jej głowę bo kamienną podłogę.
Rayden gestem odsunął Jonnego i wysunowszy dłoń posłał wyładowanie elektryczne w świniaki. Łuk elektryczny przeskakiwał od jednego do drugiego, po dłuższej chwili zapachniało wieprzowiną. Świniaki jeden po drugim padli na biemię.
setsoru 4/1
Kostnica
1A/0O
john 4/1
Kostnica
3A/0O
fowler 4/1
Kostnica
2A//1O
Shiva 4/1
Kostnica
2A/1O
John chi 2
Setsoru chi 2
Fowler chi 3
Shiva KO
Został 1 już nie zaskoczony strażnik, nie będziemy się bawić w turlanie, kto pierwszy ten lepszy. Możecie go załatwić, wziąć do niewoli czy oszczędzić. Wasz wybór.