Z tego co pamiętam, to Qwerty dostał plany (choć niekoniecznie bardzo aktualne) Shardu, więc spędzi trochę czasu, wczytując się w nie. Próbując znaleźć ewentualne drogi ucieczki. Poza tym postara się znaleźć w jakichś sklepach wytrychy. Tak jak napisałem już w poście, ciężko jest robić wielkie plany, nie mając pieniędzy i przyjaciół (nie licząc siebie nawzajem). Zastanawiałem się, czy nie ruszyć mojego Jake'a, ale Qwerty na pewno by go nie narażał.
Jeśli chodzi o prezent, to w oczach Uiopa sprawa jest zamknięta