Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-03-2021, 10:54   #1
Bielon
 
Bielon's Avatar
 
Reputacja: 1 Bielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputację
[WFRP 2ed] - Miłosierdzie II - rekruta

Miłosierdzie II




- Znałem człeka, który mawiał, że w kołysaniu się wisielca na wietrze kryje się całe piękno tego świata. - rzekł Czerwony Grund strzykając na koniec pożółkłą od żutego tytoniu śliną przez szczelinę w zębach.

- Chuj mi z tej wiedzy a jemu piękno wychodzi z kiszek. - odparł Edd „Mokra Rączka” wstrzymując oddech gdy mijali kołyszącego się na lekkim wietrze poddanego Lorda Jonasa. Był zły, bo zamiast obiecanych łupów i dziewek do chędożenia przyszło im dwa dni maszerować o głodzie i chłodzie. Ot, mniej bohaterski aspekt wojny, którego jednak zwykle w wojnach bywało najwięcej. „Wojna to niekończące się marsze, błoto, brud, sraczka, głód, strach i świąd w pachwinach. Zapomnij o bohaterstwie!” - mawiał jego ojciec, co dodatkowo wkurwiało Edda bo porzucił klanowe wierchy by zasmakować przygody. Nie po to by zażywać tych wszystkich rzeczy o których wiecznie mu pierdolił stary. I jeszcze w dodatku musiał sam przed sobą przyznać, że w większości spraw miał on rację. Tylko świądu nie zdążył złapać, bo nie udało im się jeszcze złapać żadnej żywej dziewki. To znaczy złapali kilka, ale wnet im odebrano łup. Nie zdążyli się nawet nimi nacieszyć.

- Wiecznie tylko marudzisz a spójrz na to z drugiej strony, gdyby ludzie „Grosza” zaskoczyli nas w tej wiosce to ty mógłbyś tu dyndać a nie on! - Grund w uśmiechu pokazał pożółkłe zęby. Edd wspomniał ten poranek i musiał przyjacielowi przyznać rację. Mieli szczęście a to coś znaczyło. Na wojnie dobrze było mieć szczęście. Właśnie myśl o szczęściu przypomniała mu sprawę, którą już dawno chciał z Grundem omówić. Tylko okazji jakby nie było, wiecznie ktoś ich słuchał. Teraz było inaczej, byli sami bo ten na drzewie z całą pewnością zachowa dyskrecję. Obiecał to Eddowi.

- Pamiętasz co ci mówiłem o tym złocie, w górach? Za Kroppenleben, w górach!? - zapytał podekscytowanym głosem. Byli przecie tak blisko. Wystarczyło oderwać się od oddziału wieczorem a rano byli by na tyle daleko, że wolność i świetlana przyszłość otwierały by dla nich matczyne ramiona.

- A ty pamiętasz co ci mówiłem o tym, co spotyka dezerterów? Czyli takich, co spierdolą? - Grund nie uśmiechał się już jak wcześniej. Uważnym wzrokiem spoglądał na kompana, którego znał od lat. Ten wiercił się pod jego spojrzeniem, ale widać było że zdania nie zmieni. Każdy miał prawo popełniać w życiu własne błędy. Tak mawiał dziadunio Grunda i on nie miał zamiaru się z tym kłócić. - Zrobisz jak zechcesz, ale ja zostaję. - powiedział ucinając dyskusję. Wisielec nad głową nie był dobrym prognostykiem dla dyskusji o przyszłości.


***


Świt zastał ich obu na trakcie wiodącym na południe. Do Kroppenleben, Starego Mott i jeszcze dalej. Tam gdzie miało być złoto. A z całą pewnością nie było ich wielmożności lordów i ich wojenek.


***

Witam na kolejnej rekrutacji do sesji WFRP. Może i ta nam się uda. Tutaj słów kilka o tym jak widzę przyszłą zabawę i proces budowania Bohatera.



Jeśli chodzi o samą postać; jej opis przesłany na PW do mnie; to chciałbym by była umiarkowanie mechanicznie pełna. Zawierała klasę, rasę, umiejętności, zdolności, cechy, schematy rozwinięć ekwipunek noszony przy sobie etc.


Mam świadomość tego, że jako postacie żyjące w świecie gry, sól tej ziemi, macie tu swoją melinę a w niej tysiące drobiazgów, których nie sposób opisać w karcie ekwipunku a uzbierały się przez czas jaki tu przebywacie. Możecie mieć sporo pierdół. Co mamy "zwykle" przy sobie to mamy.

Nie jesteście więc „Poszukiwaczami Przygód”, którzy spadają z nieba do karczmy by walczyć z Goblinami. Co to, to nie. Macie zapewne mniej lub bardziej bogatą przeszłość i dokonania. Teraz jednak wpadliście w lex perpetua, czyli w moje paluszki. Kim jednak jesteście jest mi serdecznie obojętne. Może uciekacie przed przeszłością? Może utraciliście wiarę w lepsze jutro? Może tylko chcecie zmienić coś w Waszym życiu? A może musicie to zrobić? A może nic nie chcecie zmieniać i jedynie podążacie w swoją stronę. Kto to wie? Może…? Mógłbym tych „może” mnożyć, ale po co? Zrobicie to za mnie lepiej. Jak planujecie być szczęśliwymi posiadaczami kunia, bądźcie. A jak wozu to wozu. To Wasza postać, ma Wam pasować, nie mnie.

Co najważniejsze: NIE LOSUJCIE POSTACI!!!
Nie wieżę w to, że kretyn z bicepsem jak pół mojego półdupka zostałby akolitą bądź uczonym, a tak się zdarza, gdy losujecie postacie. Los zwykle tak układa swe nici, że taki kretyn z owym bicepsem zostaje sławnym dźwigaczem beczek tudzież obijmordą. Tak więc dopasujcie sobie tę postać mechanicznie tak, by pasowała Wam do fabuły. Nawet gdyby potrzeba było wybrać Silny cios, Odporny i Bardzo silny w „losowaniu”. No. Po tym apelu pozwolę sobie na drugi. Nie wyślijcie mi samych obij mord z Silnym ciosem, Odpornym i Bardzo silnym. Proszę. Dopasujcie również ekwipunek, ale oszczędźcie mi "Młota na wszystkich wrogów +15”, bo i ja młotem nie jestem. Leniem tak, ale nie młotem.

Warunkiem przyjęcia Gracza do sesji, będzie dopasowanie się jego postaci do świata gry. Kolejnym warunkiem będzie jakość postaci i jej kompletność [zarys fabularny oraz mechanika]. A ostatnim czas nadesłania. Wszystko to w formie wiadomości PW przesłanej do mnie.

Nie narzucam ras czy klas bo grać każdy może. Ale musicie pamiętać, że moje światy to głównie światy dominujących ludzi. Nieludzie owszem, ale wiecie, to są … nieludzie. To zwykle, jak sesja trwa więcej niż 5-6 postów, da się odczuć.

Jedno co chyba też jest ważne: Gracze mają niemal nieograniczoną możliwość kreacji Świata w swoich postach. Ma to + i -. Jak spieprzycie zabawę nadmiarem "rechotu" to nie tylko mnie, ale i sobie. Ale wolności raczej Graczom nie ograniczam. Korzystajcie z niej mądrze.

Oszczędźcie mi również historii i skomplikowanej osobowości waszych tamaguczi. Ostatnio znikałem z każdej sesji, więc na cholerę macie się męczyć? Jak gra poleci poznamy historię i osobowość tych herosów. Jak nie, oszczędzimy czas na obejrzenie kolejnego odcinka „Spongeboba”. Czy „Motelu Polska”. Kilka zdań w tej materii odzwierciedlające osobowość herosa to aż nadto. Wiecie, takie coś: „Leniwy podpierdalacz, lubiący się z każdym awanturować, jak mu się chce. Dyskutuje na każdy temat i nie ustępuje na krok, nawet jeśli nie ma racji. Uwielbia kłócić, mącić i szyderczo wytykać słabostki. Sam jest ich pełen i obnosi się nimi z dumą. Złośliwiec, inteligentny (ale bez przesady, bo są liczne zdania odrębne), bezstronny i pogodny. Sprawiedliwy, ale umiejący ubrać się w cudze, inne nieco szaty. Taki… Bielon”. No i skromny!! Skromny nade wszystko!! Chwatit? Chwatit!

Jeśli chodzi o sposób prowadzenia i częstotliwości pisania, spieszę z wyjaśnieniem, że prowadzę zabawę w formie opowieści, ale testuję cechy BG na okoliczności zdarzeń sesyjnych, oraz tarć na linii Gracz – Gracz. Częstotliwość postów wynosiła by mniej więcej tyle, ile mierzyło by zaangażowanie Wasze i moje/nuda wiejąca z postów. [Jak przestanę pisać po wstępniaku sami sobie będziecie winni :P]. Sesja nie będzie korzystała z DOC’a. Chcecie coś pisać, piszcie w sesji. Nawet gdyby wpis miał wyglądać baaardzo skromnie.

Liczba Graczy pożądana przeze mnie zaczyna się od 3-4 osób. Jak się wysypie więcej, damy radę i zagospodarujemy tych co się nadliczą, jak nie, to nie. Jako, że wyrażam się dosadnie a w swoich postach poruszam czasami kwestie wymagające odrobiny dojrzałości proszę by do sesji zgłaszały się osoby biorące na to poprawkę.

Rekrutację zakończę, jak zbiorę potrzebnych mi Graczy. Jednym słowem kto pierwszy ten lepszy.

Sprawy mechaniczne [podejrzane u Alex Tyler, skradzione w części i nieco zmienione, ale skradzione. Bo dobre a od lepszych od siebie trzeba się uczyć i brać co dają. To biere] Takie podsumowanie tego co wyżej swoim wodolejstwem przekazywałem.

Początkowe Punkty Doświadczenia: Poza darmowym rozwinięciem otrzymujecie też 900 PD na własny użytek (czyli w sumie 1000). Teraz tak będziemy zaczynać. Gracze, którzy już grali w poprzedniej sesji wchodzą oczywiście swoimi postaciami.

Ekwipunek: Wstępny, ze wszystkich profesji (ale pojedyncze sztuki, które się pokrywają, nie ulegają zdublowaniu) oraz dodatkowe 30 zk na wydatki. Niepotrzebny sprzęt można sprzedać za połowę ceny. Osoba dysponująca umiejką „Targowanie” za 75% ceny. Poza drobiazgami, które wywleka się z domu i życia typu: kozik, kościana igła, H+K, stara dera, drewniana micha i łycha etc.

Historia: Najlepiej treściwa (co nie znaczy, że krótka albo długa) i umocowana w świecie gry. Najważniejsze by mnie zaciekawiła. Fajnie jakby miała jakieś fabularne zahaczki możliwe do wprowadzenia do sesji. Ale nie zdziwi mnie nic. Chyba. Brak zahaczek wykorzystam na własne zahaczki.

Cechy Postaci: Aby ustalić wartość początkową wykonajcie 9 rzutów 2k10 i dodajcie do tego wartości bazowe wynikające z wybranej rasy. Jeden z wyników odrzućcie. Zakładam, że będzie to wynik najniższy, ale nie żądam tego Możecie tworzyć łamagę, jak Wam tak w głowie gra.

Żywotność bierzcie MAXA

PP bierzcie MAXA

Gdy macie zdolność do wylosowania to rzucacie sobie sami albo bierzecie jaka wam pasuje fabularnie do postaci.

I jakby ktoś nie wiedział, przeciętna wartość cechy to 31. [Tak twierdzi Alex Tyler a ja Kobietom ustępuję z natury, więc pewnie tak jest jak mówi.

Profesje, rasy i pochodzenie: Dowolne oficjalne. Jak pisałem nieludzi nielubimy, no ale bawimy się w Wissenlandzie, u podnóży gór. Krasnoluda nie spotkać w takim miejscu nie sposób.

Znaki Szczególne: Zgodnie z podręcznikiem brak znaków szczególnych budzi podejrzenia. Tak niektórzy twierdzą. Jak jest, pokaże życie.

Swoboda: Robicie, co chcecie. Obowiązuje też zasada pełnej swobody i nieuchronnych konsekwencji (brak/nadmiar higieny, popisywanie się magią, żartowanie na zakazane w świecie tematy, bluźnierstwo, skąpy ubiór, swobodne spacerowanie w środku nocy po mieście itd. itd. w wykonaniu waszych postaci spotka się ze stosowną reakcją świata przedstawionego). Generalnie cokolwiek robicie, liczcie się z uwzględnieniem tego, że świat gry będzie o tym pamiętał. Baaa, konsekwencje działania jednego z Was dotknąć mogą wszystkich. To też warto brać pod uwagę decydując się na gwałt na szlachciance. Czy inne atrakcje.

Charaktery: Dowolne. PvP bywa częsty w moich sesjach, jak ktoś dostanie w łeb bo jest kmiotem i chamem niech się nie obraża. Poza grą. W grze może stać się śmiertelnie obrażony.

Avatar postaci: jakiś. Taki, coby pasował do klimatu sesji. I ekspresji postaci. Jednolity raczej, więc może z góry ustalmy za mądrzejszymi ode mnie 200 pikseli szeroki x 250 pikseli wysoki. Czy jakoś tak. Nie znam się.

Rozwój postaci: Gramy normalnie na Punkty Doświadczenia. Dostaniecie je co sesję. To ile dostaniecie, zależeć będzie od mnóstwa czynników. Najbardziej od miodności Waszych wpisów i odgrywanie bohatera. W sensie nie bohatera = BOHATERA, tylko tego bohatera, którego stworzycie. To znaczy jak tworzycie tchórzliwego klechę, to on nie musi być Bohaterem, by dostawać XP. Musi być odegrany jak tchórzliwy klecha. No.

Sprawy ogólne
Ilość graczy/preferencje doboru Graczy: Będę czekał dopóki nie dostanę minimum 4 sensownych kart. Wolał bym by grało nas około 6-8. Pierwszeństwo mają Gracze, którzy ukończyli poprzednią sesję i chcą się ze mną męczyć dalej. Nie decyduje kolejność zgłoszeń.
Częstotliwość postowania: Raczej żwawe. Post MG, 2 dni max dla Graczy na odpis, Post MG. Można rzecz jasna zagęszczać. Spowalniający prawdopodobnie nie dotrwają do końca sesji.
Długość postów: Odpisy mają być porządne, bez wodolejstwa, lepszy konkretny i klimatyczny tekst, niż ściana tekstu rozmyślań. Ale raczej nie 2 linijki esencji.
Koniec rekrutacji: Nie wiem, im szybciej tym lepiej.
GDoc: Nie. Gramy tylko na forum, ewentualne dialogi możecie rozgrywać na własną rękę, gdzie wam się chce.
PvP: Można. Nie widzę przeszkód. Jak to w życiu. Z wszelkimi konsekwencjami
Lore: Świat jest mroczny, ponury itd. więc nie będzie lekko, ale heroicznych momentów też nie zabraknie. Ale jedno zapamiętajcie - to mój świat. Jak napiszę, że jest tak i tak, to tak jest w świecie. Zdania z gatunku „Ale w podręczniku opisującym Talabhaim na stronie 86575765 napisano…” wsadźcie sobie… między bajki. To mój świat a ja nie czytam podręczników. Zwłaszcza, jak mają aż tyle stron.
Mechanika: Nie oczekuję zbytniej znajomości mechaniki. Sam jej nie znam. Ale się uczę. Na Was


Załącznik:
LISTA GOTOWYCH KP:

1. ...
2. ...

Czekam i pozdrawiam Was, którzy dotrwaliście do końca.

p
b
.
 
__________________
Bielon "Bielon" Bielon
Bielon jest offline