Mnich obserwował całą scenę z nieznajomym z niejakim zainteresowanie ale nie wykazując żadnej aktywności. Cały czas rozmyślał. Nie znał tutejszych praw i obyczajów więc ciężko było mu ocenić sytuację dlatego po raz kolejny zwrócił się do więźnia mówiąc: - Dlaczego magia pozwalająca przywoływać istoty z innych planów jest tutaj zakazana? I jaka kara grozi łamiącemu zakaz? Masz rację kapitanie czarownik przywołał nas z innego planu egzystencji, ale po prostu nie znając tutejszych praw i zwyczajów ciężko nam osądzić co w tym złego i czym to grozi.
Umilkł z napięciem wpatrując się w twarz magicznie uwięzionego człowieka.
__________________ Oj Toto to już chyba nie jest Kansas...
"Ideologia zawsze wynika z przyczyn osobistych, ja nie podaję wrogowi ręki chyba, że chcę mu połamać palce" |