Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-03-2021, 18:07   #221
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Nie ukrywam, że w ostatniej fazie ucieczki Nanatar rzucił Was prosto w ramiona śmierci deklarując szarpnięcie z zaskoczenia za kierownicę vana. Na szczęście dwie dziesiątki Rebirtha przeważyły na Waszą korzyść, bo przykro byłoby zabijać postać gracza, który potrafi tak umiejętnie skakać z jednego ekstremum w drugiej (najpierw grad jedynek, potem dziesiątek).

Sytuacja wygląda następująco: borg spadł z dachu i wylądował gdzieś w pozostawionej za Wami fabrycznej hali (raczej nie obstawiałbym, że zginął, ale może na chwilę go zamroczyło, więc macie moment oddechu). Van definitywnie umarł po tym jak z rozpędu zaparkował na stojaku elektrycznych rowerów. Wasze manewry napędziły sporo strachu przechodniom z niższych klas społecznych (dotarliście do położonego najdalej na północ Mariny Shantytown, sąsiadującego bezpośrednio z wybrzeżem oceanu; tutaj mieszka sporo tzw. elementu). Część świadków Waszej kraksy chyba chce Was ratować z wraku, inni spuścić Wam manto za próbę ich rozjechania, a reszta filmuje tę drakę na smartfonach.

Szybko, szybko, co robicie? (biorąc pod uwagę fakt, że po przeciwnej stronie ulicy może w każdej chwili pojawić się uwalony ceglanym pyłem borg)!

P.S. Żeby nie było, że możecie bezkarnie wyczyniać cokolwiek zechcecie, Dick wybił sobie o kokpit vana obydwie górne jedynki, toteż od teraz będzie w dialogach bardzo mocno seplenił! (macie jeszcze numer do Gonza i Clarensa?)!
 
Ketharian jest offline