Rowery są totalnie rozwalone po tym jak Vadim na nie wjechał. Pomysł z rzucaniem narkotykami w tłum jak najbardziej trafny, to powinno odciągnąć od Was uwagę. Chciałbym też przypomnieć, że Vadim nie ma założonej kominiarki, więc proponuję, żeby jeszcze przed opuszczeniem wozu wsadził sobie na głowę karton po fasoli, jakąś reklamówkę albo jedną z rozerwanych poduszek powietrznych.