Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-03-2021, 09:47   #21
Quantum
 
Quantum's Avatar
 
Reputacja: 1 Quantum ma wspaniałą reputacjęQuantum ma wspaniałą reputacjęQuantum ma wspaniałą reputacjęQuantum ma wspaniałą reputacjęQuantum ma wspaniałą reputacjęQuantum ma wspaniałą reputacjęQuantum ma wspaniałą reputacjęQuantum ma wspaniałą reputacjęQuantum ma wspaniałą reputacjęQuantum ma wspaniałą reputacjęQuantum ma wspaniałą reputację
Weszliście czujnie schodami na piętro, trafiając do eleganckiej sali rozświetlonej kilkoma lampami. Nad kominkiem wisiał oprawiony w drewno portret rodziny Durstów: Gustava i Elisabeth Durst z dwójką uśmiechniętych dzieci, Rose i Thorn. W ramionach ojca leżało otulone niemowlę, na które matka patrzyła z nutą pogardy.

Stojące zbroje flankowały drewniane drzwi we wschodniej i zachodniej ścianie. Każda zbroja trzymała włócznię i posiadała hełm z przyłbicą w kształcie głowy wilka. Drzwi ozdobione były tańczącymi młodzieńcami, chociaż przyglądając się im dokładniej, Puck i Kaladin zauważyli, że młodzi tak naprawdę nie tańczyli, ale walczyli z chmarami nietoperzy.

Czerwone, marmurowe spiralne schody, które zaczynały się na pierwszym piętrze, prowadziły wyżej, na kolejne piętro. Czuć było stamtąd zimny przeciąg. Po właścicielu kroków, które słyszeliście z dołu nie było najmniejszego śladu, więc zaczęliście sprawdzać wszystkie pokoje po kolei. Pierwszym z nich, tym najbliżej schodów okazała się być mała, surowa sypialnia z dwoma łóżkami wyściełanymi słomą. Wbudowana w ścianę szafa zawierała czyste ubrania dla służby, której jednak póki co nie spotkaliście na swojej drodze.

Kolejny pokój stanowiła biblioteczka. Okna tego pomieszczenia zasłaniały czerwone, aksamitne zasłony. Po wyjrzeniu przez nie można było tylko dostrzec skąpany we mgle, zaniedbany ogród. Wykwintne mahoniowe biurko i pasujące do niego krzesło z wysokim oparciem skierowane były w stronę wejścia i wygaszonego kominka, nad którym wisiał obraz w drewnianej ramie, przedstawiający wiatrak przycupnięty na szczycie skały. W rogach pomieszczenia ustawione były dwa zwykłe krzesła. Półki na książki sięgające od podłogi do sufitu zajmowały całą południową ścianę. Rolowana drewniana drabina w rogu pozwalała na łatwiejsze dotarcie do wysokich półek.

Na biurku leżało kilka przedmiotów: lampa naftowa, słoik z atramentem, gęsie pióro, krzesiwo, cztery puste arkusze pergaminu i drewniana pieczęć z insygniami rodziny Durstów (wiatrak). Szuflada biurka była pusta, z wyjątkiem starego, żelaznego klucza który w niej spoczywał. Półki z książkami zawierały setki tomów obejmujących szereg tematów, w tym historię, wojnę i alchemię. Na kilku półkach zebrano również dzieła poetyckie. Nie znaleźliście tutaj niczego więcej, więc ruszyliście do ostatniego pomieszczenia na tym piętrze.

Okna tego pokoju zasłaniały takie same, czerwone zasłony, jak we wcześniejszych miejscach, które odwiedziliście. Po wyjrzeniu przez nie ujrzeliście wciąż stojące na zewnątrz dzieci Durstów. Uchwyciliście również, że mgła robiła się coraz gęstsza. Wracając do oględzin pokoju, zauważyliście, że wzdłuż ścian stały tapicerowane krzesła, a witraże przedstawiały piękne kobiety, mężczyzn i dzieci śpiewające i grające na instrumentach. W północno-zachodnim rogu spoczywał klawesyn z ławką. W pobliżu kominka znajdowała się duża stojąca harfa. Górną ramę instrumentu stanowiła wystylizowana, uśmiechająca się ludzka czaszka.

Niczego więcej tu nie odkryliście. Trzeba było podjąć decyzję, co dalej.
 
Quantum jest offline