Na początek raport dzienny z pola walki.
Otrzymałem już trzy zgłoszenia i pojawiło się dość wyraźne światełku w tunelu, które oznacza, że szansę na odpalenie sesji rosną.
Jak na tę chwilę mamy tak:
-
Lynx Lynx - jako diabeł pijanicę;
-
Arthur Fleck - jako wąpierz z ciekawą i mroczną przeszłością;
-
Deszatie - jako diabeł hreczkosiej, co to na dworze w Łęczycy nie raz bywał;
@Haxerlin
W piekle, tak jak i na ziemi istnieje społeczeństwo stanowe. Mamy więc zarówno diabły szlacheckie, ale także diabły mieszczańskie, czy diabły chłopskie.
Diabły mieszczańskie, czy chłopskie stoją oczywiście niżej w hierarchii i żadną miarą nie mogą się one równać z tymi o szlacheckim rodowodzie.
Diabły mieszczańskie mają różne pochodzenie i różne funkcje pełnią. Pełnią one rolę służebnych na diabelskich dworach, czy też tułają się po ziemi zwodząc i mamiąc ludzi, głównie mieszczan. Ich pochodzenie jest różnorodne od takich, które zostały odesłane na ziemię z piekła, jaki i takie których korzenie można wywieść od słowiańskich stworów i marów. Wszelkiej maści strzygonie, bożątka, czy inne chochliki, czy dziady borowe wchodzą tutaj w grę.
Co ważne nie mają one prawa do dusz szlacheckich i większości wypadków nie posiadają ludzkiej postaci. To takie typowe włochate i rogate maszkary z ludzkich koszmarów.
Diabły chłopskie stoją najniżej w hierarchii i są pogardzane przez resztę czartowskiej braci. To prostackie w czynach i mowie istoty, dążące najprostszą drogą do czynienia zła, które w ich mniemaniu oznacza czynienie szkód fizycznych w ludzkich domach i własności. A to połamią dyszel od wozu, a to stłuką jakiś cenny dzban i tym podobne harce. Niestety ich moc jest mocno ograniczona i żaden chłopski diabeł nawet nie podniesie ręki na polskiego szlachcica, a czasem nawet zwykli śmiertelni chłopi potrafią je przechytrzyć, czy obić kłonicami. Diabły te mają podły i obleśny wygląd i na dodatek okrutnie śmierdzą siarkom.
Do całej tej czeredy dodać można jeszcze diablice, które są kochankami diabłów, ale także patronkami czarownic, wiedźm i szeptuch.
Nie bronię oczywiście tworzenia diabłów inne niż szlacheckie, ale jak widać z powyższego opisu oznacza to, że już na starcie taka postać będzie miała niższy status, moce i sporo innych ograniczeń.
Oczywiście fabularnie każda taka postać kryje w sobie duży potencjał, ale nie każdy lubi narzucać sobie takie ograniczenia, a zwłaszcza gdy pozostali gracze mają postacie potężniejsze o rząd wielkości.
@Rot nabór do sakramenckiej czeredy nadal trwa, także zapraszam.