Dobra, jedźmy bez prezentu w takim razie. Najwyżej Księżna będzie niezadowolona. Trochę szkoda bo serio chciałem sobie pobawić się w rytuały, ale jeszcze będę miał na to okazję.
Edit. ew. mogę wykonać rytuał na oczach Księżnej, pewnie na miejscu będą jakieś "przekąski"