Junior, to standardowa reakcja gorzej urodzonych na naturalną aurę takich jak MY, ulepionych z lepszej gliny
Nie jesteśmy z byle plebsu, by latać jak ktoś krzyknie "chodźta!", nie gniemy karku jak w okolicy pojawi się białogłowa, bo w zasadzie wdzięczna być winna, jeśli zdecydujemy się poklepać ją po wypiętym tym i owym. Jesteśmy szlachta! I kmioty winne towiedzieć, czuć i respektować!
No. Tak sobie myślę, że nas pokochają
p
b
.