Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-03-2021, 16:18   #151
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
5-8 marca 2050, obroniona reduta Hectora

Ucięty niczym nożem dźwięk silnika, urwany w połowie mechanicznego taktu. Nie wiedzieć czemu to właśnie to wywarło na Hectorze najbardziej wstrząsające wrażenie, a nie zmasakrowany trup człowieka, któremu Latynos odebrał chwilę wcześniej życie. Jakby podświadomie Nowojorczyk uznał, że to ten bodziec miał dla niego największe znaczenie, chociaż monter wciąż nie wiedział jak winien był takie zjawisko zinterpretować.

Zabrzmiało to tak jakby oddalający się pojazd opuścił w ułamku chwili nierealną bańkę zamykającą w swoim wnętrzu Caligine i jego bezpośrednie sąsiedztwo. Obracając w dłoniach zapomnianego znienacka Colta, Garcia wytężył z całej siły słuch zastanawiając się, czy aby nie usłyszy za moment dźwięku motocykla przybliżającego się ponownie do osady. Czy to możliwe... czy anomalia odpowiedzialna za dotychczasowe uwięzienie Nowojorczyka w miasteczku utraciła swą integralność i umożliwiła zbiegowi wydostanie się z potrzasku?

Na myśl o takim obrocie spraw Hector poczuł gęsią skórkę. Podniósł się z kolan stając nad trupem bikersa, pokręcił głową w różne strony czując jak mocno jest zdezorientowany i zbity z tropu. W głębi serca najchętniej zlazłby z dachu i pobiegł w stronę motocykli należących do zabitych facetów, ale złe przeczucie nie pozwalało mu zapomnieć o tym, że w pobliżu wciąż mógł się ukrywać jeszcze jeden skurczybyk z tej paczki. Dwóch zginęło od kul, ale ilu tak naprawdę wyjechało z Caligine?

Jeden czy dwóch? I jeśli tylko jeden, gdzie czaił się ten drugi?


Hector będzie chciał pozbierać broń – tylko broń – po czym zejdzie przez właz w dachu na piętro domu, który obrał sobie wcześniej za kryjówkę. Cały czas oczy dookoła głowy oraz bacznie nadstawione uszy. Najpierw spenetruje piętro, potem parter. Potem przyczai się na chwilę nasłuchując, czy anonimowa strzelanina już dobiegła końca.


 
Ketharian jest teraz online