Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-07-2005, 23:48   #2
Solinarius
Administrator
 
Solinarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Solinarius ma wspaniałą reputacjęSolinarius ma wspaniałą reputacjęSolinarius ma wspaniałą reputacjęSolinarius ma wspaniałą reputacjęSolinarius ma wspaniałą reputacjęSolinarius ma wspaniałą reputacjęSolinarius ma wspaniałą reputacjęSolinarius ma wspaniałą reputacjęSolinarius ma wspaniałą reputacjęSolinarius ma wspaniałą reputacjęSolinarius ma wspaniałą reputację
Jones przechylił kapelusz na tył głowy po czym podrapał sie w zastanowieniu po czole wypluwając tytoń nie wyciągając szlugi z gęby.
No to się kurwa dzieje.Wstał i dokończył browar tym razem wyjmując peta.
Miał ponad 2 metry wzrostu i był chydy jak tyczka,zresztą tak na niego mówili.
Poprzecierane spodnie sięgały mu do piszczel ale sprytnie schował to małe niedociągnięcie pod wysokimi skórzanymi butami.
Przy jego pasie wisiały dwa sześciostrzałowce wyżej widać było zamszową kurtkę koloru brązowego.
Z ciekawością przyglądał się barmanowi który po ciężkiej nocy miał siłę jeszcze ścierać krew i na ludzi którzy nie reagowali.
Coś mu nie grało.podszedł do kontuaru.Rzeczywiście nie bryzgło a powinno.
Barman sprzątał kości...
Znasz go? Patrzył na trupa.Z jego kieszenie wystawał skrawek papieru.Daj mi tu kogoś do pomocy,a za browara wytaszcze go gdzieś na zewnątrz.
Po chwili intrygujący zapisek znajdował się w innej kieszeni.
 
Solinarius jest offline