Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-03-2021, 11:27   #20
Mortarel
 
Mortarel's Avatar
 
Reputacja: 1 Mortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputację
Gustav raz to tracił, raz odzyskiwał przytomność. Co prawda był ciężko ranny i na granicy życia i śmierci, ale taka sytuacja jedynie go rozsierdziła.

~No i nie podobają mi się. ~ pomyślał. ~Będą mieli kłopoty. Już mają kłopoty. ~ dodał w duchu, po czym stracił przytomność.

Śnił o odległych krainach, podróżach wśród gwiazd, przez czas i przestrzeń. Ze snu wybudził go głosy rozmów. Gustav słyszał jak dwóch mężczyzn rozprawia nad jego głową, jednak nie rozpoznawał głosów. W uszach mu dzwoniło, a w głowie słyszał jakiś stukot. Wiedział jednak, że musi zrobić coś, aby mężczyźni uznali, że warto było mu pomóc.

-S…ska… skarb.- wyszeptał zebrawszy siły i znowu odpłynął.

Tym razem śnił o śmierci, rozlewie krwi i zabijaniu. Widział stosy czaszek pokrytych krwią. Pole bitwy usłane trupami zabitych żołnierzy i roje much, które zleciały się zwabione zapachem zgniłego mięsa. Gustav ponownie wybudził się z letargu. Pomimo czarnych plam, które pojawiały się przed jego oczami, kątem oka dostrzegł nieznaną mu postać, która rozkładała jakieś przyrządy i instrumenty. Po ukłuciu igły Von Esk zmiarkował, że to musi być medyk, który został wezwany do opatrzenia jego ran. Rany paliły Gustava bólem i żarem. Mężczyźnie zakręciło się w głowie i znowu zmógł go sen.

Gustav obudził się po jakimś czasie obolały i zdezorientowany. Nie wiedział gdzie jest, ani ile czasu leżał nieprzytomny. Rozejrzał się dookoła, widząc, że został przeniesiony do jakiegoś innego pomieszczenia, przypominającego bardziej kanciapę niż normalny pokój. Przy każdym wdechu czuł ból w klatce piersiowej. Siedział i rozmyślał, co wydarzy się dalej.
 

Ostatnio edytowane przez Mortarel : 28-03-2021 o 12:35.
Mortarel jest offline