Dopisze tutaj bo na chacie grupowym może się zgubić. Po tym jak moja postać postanowiła popełnić samobójstwo w imię wierności paczce co byłoby zgodne z jego historią i osobowością nasz wspaniałomyślny MG postanowić pożyczyć punkty losu z Młotka dla każdej postaci.
Artur swój złożył dzięki czemu przeżył spotkanie z Rogerem Corpoborgiem ale każda z postaci ma po jednym punkcie losu proponuje żeby ktoś zużył abyśmy jakoś wydostali się z tej kabały bo jeżeli faktycznie nas zaaresztują to praktycznie koniec gry.
Akcja Lee się nie powiodła biduk pewnie wybije sobie te nowe ząbki :/ może Vadim faktycznie mógłby zużyć swój punkt losu żeby przywołać Rogera żeby ich zmasakrował a nasza paczka ucieknie w chaosie kiedy oni będą wzywać posiłki z Psychosquadu ? |