Farin nie zdążył zareagować na wejście zakapturzonej postaci ale po tym jak zaatakowała szybko złapał topór i ruszył za Xaphionem, który, jak podejrzewał krasnolud, zapewne też chciał się czegoś dowiedzieć od nieznajomego. "Na młot Moradina! Najpierw ten żołnierzyk, teraz jakiś niedoszły zabójca, skąd oni się wszyscy biorą? Może Nabnu ma rację, może Krunng'Har faktycznie chce nas sprawdzić.?" Farin skończył rozmyślania i rozejrzał się w poszukiwaniu śladów kusznika.
__________________ "Podróż się przeciąga, lecz ty panuj nad sobą
Sprawdź, czy działa miecz, wracamy inną drogą" |