Artur wszedł w stan hibernacji, kiedy zorientował się, że nie otrzyma pomocy w kwestii napromieniowanych zębów wziął przykład z młodszego brata i zamknął się w sobie.
Ten stan był dla niego bardziej przerażający niż jakiekolwiek tortury, które mogliby na nim zastosować, bo całe życie uciekał przed tym aspektem własnej osobowości obecnie musiał zaczerpnąć z niego, aby przetrwać, co było jego najstraszniejszym koszmarem.
Gdy wyciągnięto go z celi chłonął informacje, ale wciąż nie był wstanie zmusić się do wyjścia z bezpiecznej skorupy. Kto wpłacił kaucje i załatwił adwokata? Lao? Orbital Air chcąc nas wynająć? Roger chcący wydostać nas z łap policji żeby zabić? Overdrive, która uciekła z psem i neseserem?
Za mało danych żeby stwierdzić w końcu niczym kurczakowi wykluwającemu się z jaja udało mu się przebić odrobinę skorupę, aby zaczerpnąć powietrza: Pokiwał głową w odpowiedzi na pytanie. Po chwili, doszedł do wniosku, że musi zwerbalizować na potrzeby nagrania:
- Tac, zruzumiuł - Wyseplenił twarz oraz ton sugerowały, że wciąż jest nieobecny duchem.
Zastanawiał się czy zwrócą mu zestaw do grawerunku i wydruk? Może nawet odzyskali jego walizkę z narzędziami odebraną na basenie? Tak bardzo chciał mieć narzędzia i nad czymś popracować, że nie zastanawiał się nawet nad tym, jak bardzo nierealistyczny jest to pomysł.