Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-04-2021, 18:52   #163
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Reakcja na przemianę brata

Eris była w ekstazie! Takiego właśnie brata pamiętała, potrzebowała i pragnęła! Przerażała ją ta żebracza mamałyga Feliks przejmująca się głupimi śmiertelnikami.
Jeżeli oni byli motylami to śmiertelne dzieci, którymi zdawał się tak przejmować Felek były jak muszki owocówki, przydatne narzędzia albo zabawki z pewnością nie wartę, aby poświęcać dla nich życie!

Nie miała dużo czasu, a musiała jednym zdaniem upewnić się, że jej kochany Pyrguś nie będzie chował urazy za utratę na jej rzecz drugiej miłości tego samego dnia przeszukała wspomnienia Adama, aby znaleźć odpowiedni skrót myślowy - „Smentarz dla zwierząt" Kinga! Nie wiadomo, jaka Majka by wróciła albo, co by przybyło w jej miejsce sam wiesz jak ja się tu dostałam! Za duże ryzyko niech dziewczyna spoczywa w pokoju - Wyrzuciła z siebie szybkie usprawiedliwienie.

Słowa o Tytanii obudziły w niej strach pourazowy i zadrżała. Po chwili drżała już z zupełnie innego powodu i w odmienny sposób... Dotyk oraz pocałunek Pyrgusa były elektryzujące! Mogła siebie oszukiwać, że jest to wina ciała Adama, tłumaczyć sobie, że nie wiadomo czy byli rodzeństwem, bo czy dwie dusze spędzające tysiąclecia w niewoli można nazwać rodzeństwem? Faktem było, że wychowali się razem, ale Eris była w tej chwili zbyt zajęta uginaniem się pod ciężarem rozkoszy, który sprawił, że nogi miała jak z waty, aby myśleć o problematyce kazirodztwa...

Skoro jeden pocałunek i dotyk tak na nią działał to, co dopiero inne możliwości? Adam usłużnie podsunął jej opcje różnych zachowań męsko /męskich a jej nowo odrodzony brat sprawił, że po raz pierwszy odkąd przejęła to ciało poczuła się prawdziwe mężczyzną! Czuła, że uwięziona dusza Potwora również zakochuje się w jej bracie w sposób całkiem nowy i odmienny czy też może dokładniej mówiąc ciężko było jej odróżnić własne emocje w tej kwestii od tych posiadanych Wakfielda?

Zdawało się, że trwało to całą wieczność jednakże zaledwie po uderzeniu serca Malvae odszedł zostawiając ją spragnioną a niezaspokojoną.

"Ty i te twoje tajemne podpowiedzi! Mogłeś, chociaż zostawić mi komórkę i scyzoryk, których brak rujnuje część moich zamiarów!" - Pomyślała wściekła.

W jednym Pyrguś miał racje: Zawsze się pięknie uzupełniali ona była od pomysłów i manipulacji on zajmował się egzekutywą siłową.

Rozmowa z duchem

- Błękitko to ciało już kiedyś było w Egipcie ma pieniądze i możliwości żeby tam powrócić, gdy tylko dopełnimy rytuału pokaże ci te wspomnienia oraz dołożę wszelkich starań, aby po naszym połączeniu jak najszybciej dotrzeć do Egiptu - Oczywiście nie zamierzała pokazywać biednej nimfie wspomnień seksu, który Adam musiał uprawiać z arabskimi biznesmenami dla korzyści finansowych, jakie jego ojciec uzyskał dla swojego biznesu Szaflarskiego - Przebacz mojemu bratu jego niewdzięczne zachowanie od lat nie miał kontaktu z duchami a gdy wreszcie do niego doszło wszedł w pakt z najbardziej niewychowanymi duchami z możliwych stąd ja potrzebuje dopełnić paktu z Tobą, aby w świecie śmiertelnych i tym okropnym ciele nie nabrać jego złych manier! - Zawsze musiała myśleć trzy kroki na przód oraz stąpać delikatnie, aby nie zerwać cienkich pajęczych więzi sympatii pomiędzy nią a tymi, których potrzebuje.

- Uwierz mi droga przyjaciółko, że niczego bardziej nie pragnę jak pobiec i dopełnić naszej umowy, ale to przeklęte śmiertelne mięso ma swoje potrzeby! Jeżeli nie znajdę schronienia oraz pożywienia padnę trupem! Gdybym, chociaż miała drobną rybkę na zaspokojenie głodu i parę godzin snu... Oczywiście, nie śmiem cię o nic prosić moja droga! I tak wykazałaś się wobec mnie cierpliwością godną Matki i Królowej! Jesteś prawdziwą przyjaciółką! Przysięgam ci moja droga że wyruszę dopełnić naszej umowy gdy tylko ciało tego śmiertelnika wypocznie na tyle żeby mieć dość sił na taką podróż nie chcę abyś sądziła że próbuje cię uprzedmiotawiać i wykorzystać o co oskarżał mnie ten przygłupi Kałamarek - Miała nadzieje że urobi ją na tyle żeby sama z siebie zaproponowała jej jedzenie które będzie mogła upiec na ogniu z płonącego mostu i podzielić się nią z tym całym Łukaszem Zielińskim kimkolwiek by nie był.

Adam korzystając z jej osłabionej czujności zaproponował udanie się do księdza proboszcza śpiącego w hotelu, co rozwiązałoby problem spania, jedzenia i podniecenia. Eris z wielkim obrzydzeniem odnowiła bariery wypychając zboczonego nastolatka ze swoich myśli.

Może obrzydzenie wzięło się stąd, że ten pomysł wydawał się jej kuszący?...

Teraz należało pożegnać się, z Błękitką i wrócić do karetki, tam może się zdrzemnąć był tam też jakieś chłopiec może on będzie wiedział gdzie jest ten Łukasz Zieliński?

 
Brilchan jest offline