Leonard nie był pewny po co wypytuje i zapamiętuje te wszystkie informacje o systemie prawny Middenheim i zależnościach wokół grafa. Owszem, dobrze było to wiedzieć, choćby i informacja o kochance władcy mogła przynieść spory zysk, gdyby znaleźć chętnego kupca. Prawda jednak była taka, że chciał czymś zaprzątnąć swój umysł, zawiedziony brakiem sukcesów w poszukiwaniach Wittgensteina.
Kto wie, może nowe podatki nie były niczym zaskakującym ani dziwnym. Może jednak komuś rzeczywiście zależało na czymś więcej. Geldmann przekazał pozostałym nazwiska ludzi, którzy mogą mieć związek z tą sprawą i poprosił Wolfganga o próbę kontaktu z Najwyższym Magiem.
- Ten Helseher jest podobno blisko grafa, a nie jest raczej zadowolony z daniny nałożonej na czarodziei. Może czegoś się dowiesz.
Sam przygotował się do spotkania z Dieterem i jego znajomymi elfami.