Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-04-2021, 22:35   #479
druidh
 
druidh's Avatar
 
Reputacja: 1 druidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputację
Francisca nie przerywała przygotowań do transportu wampira. Działała i zachowywała się jak gdyby Mistrz i siostra Anna spierali się właśnie o to w jakiej tonacji odśpiewać jutrznię, a nie ścierali się o władzę. Oko Inkwizycji nie zajmowało się podejmowaniem decyzji, słuchało i patrzyło, liczyło i zapisywało, było tam gdzie nikt się go nie spodziewał i pamiętało to, co inni woleliby zapomnieć.

Liczyło i pisało.

Francisca otrzepała suknię, choć utytłanemu w błocie brzegowi niewiele mogło to pomóc. Odruch pozostawał jednak odruchem.

- Wspaniali wojownicy - powiedziała tylko z uprzejmym uśmiechem do Mistrza Eberharda, rzucając w ich kierunku niemal figlarne spojrzenie - szkoda, że odjadą.
 
__________________
by dru'
druidh jest offline