Cytat:
Napisał pi0t Tego właśnie mi w mowie Hakona zabrakło, wykorzystania faktu że umowa od samego początku była nieważna, a więc nie jest dowodem spisku, a wręcz przeciwnie.
A mówiłem żeby przejść na służbę wuja kadetki, że przejście na służbę wywiadu to nasz jedyny ratunek. Mówiłem i to już dawno, dawno temu tylko nikt mnie nie chciał słuchać, nikt... XD |
Ja przegapiłem ten pomysł.
Mi się wydawało, że jak ujawnimy, że umowa nieważna to sędzia wyciągnie, że dlaczego Hakon jej mimo wszystko dotrzymał.
Choć z drugiej strony, jak by jej nie dotrzymał, gdy w środku obozu siedział Wernicky ze swoim oddziałem...
Było zacnie, to najważniejsze.