Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-04-2021, 13:17   #26
Phil
 
Phil's Avatar
 
Reputacja: 1 Phil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputację
Uciekają tylko winni, a Theodosius był niewinny. Albo chciał myśleć, że jest niewinny. Albo chciał, żeby inni tak myśleli. Został więc, gdzie był. Ba, nawet ruszył w stronę nieprzyjaźnie nastawionej grupki. Z czwartym krzyżykiem na karku i bagażem doświadczeń wiedział, że jeśli chce się z ludzi zrobić złych ludzi, należy nazwać ich ludźmi dobrymi. Nie popełnił zatem tego błędu.

- Ej... ludzie! To wyście wzywali szczurołapa? Wziąłem pomocników, podobno po wojnie bestie spasły się jak te, no, laguny.

Laguny mieszkały na drzewach, ale co za różnica. Ci naprzeciw papcia nie wyglądali na miłośników czy znawców fauny. Wybrał sobie do rozmowy łysola z paskudną szramą na czole i pokaźnymi brakami w uzębieniu. Szedł w pierwszym szeregu, a reszta w sumie podążała za nim, niczym barany w stadzie.

- To wasz pies drze ryja za tą ścianą? Weźcie go na łańcuch i do budy. Wypłoszy wszystkie szczury i się okaże, że na darmo wstaję po nocy i dupę sobie odmrażam. Płacą mi od wybitej sztuki, a nie godziny. Pewnie coś o tym wiecie, wam też ktoś płaci, dobrzy ludzie.

No tak, im dłuższa przemowa, tym większa szansa na popełnienie jakiegoś błędu.
 
__________________
Bajarz - Warhammerophil.
Phil jest offline