Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-04-2021, 14:41   #280
8art
 
8art's Avatar
 
Reputacja: 1 8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację
Kwatera Nawigatorska Gwiazdy Tabadanu

Visscher długo krążył po komnacie nawigatora. Wiedząc, że potężny sejf jest poza możliwościami aby otworzyć go tu i teraz, ograniczył się jedynie do zabrania garści artefaktów świadczących, że Tadeus Urrus Benetek służył na Gwieździe Tabadanu.
Nawiązując myślowe połączenie nadał tylko zapytanie do Jego Techminencji o możliwość otwarcia sejfu, który mógł zaiwrać bezcenne dla jednostki skarby: mapy nawigatorskie. Czaszka tymaczasemlewitowała leniwie w pobliżu właściciela próbując jedynie wydać przez kogitator swoje dziwne dźwięki. Atmosfera, a właściwie jej brak powodował, że dźwięk nie rozchodził się i wszystko spowote było absolutną ciszą, przerywaną jedynie radiowymi komunikatami. Ta uspokajająca cisza niepokoiła nieco Barthelema. Po tym jak przeskanował okolice i potwierdził swe odczucia z Astropatką, powinien się był uspokoić, ale cisza brzmiała mu złowrogo niczym cisza przed burzą.

Zamyślony ruszył za innymi na mostek i zdzwił się bardzo odkryciami żołnierzy. Czemu ktoś zadał sobie niezmierny i marny trud pozbycia się najsłabszego ogniwa serwitorów?

Druga grupa abordażowa chyba czyniła lepsze postępy bo jął czuć budzący się do życia duch maszyny. Ale wciąż był pełen coraz gorszych przeczuć, że pominął coś ważnego i oddając się intencji Imperatora modlił się i myślał co czynić dalej.
 

Ostatnio edytowane przez 8art : 21-04-2021 o 09:27.
8art jest offline