- Każdy kto odejdzie może kiedyś wrócić, nawet liczniej. - uśmiech Eberharda świadczył, że nie czuje się zagrożony odesłaniem rycerzy. Jak również to, że pojął dwuznaczność słów kobiety.
- Potowarzyszy mi siostra na krótkim spacerze? - Inkwizytor zwrócił się do Franceski po czym spojrzał również na Anne. - Siostro proponuje by nasz spór rozstrzygnęło Konklawe. Zarówno w sprawie siostry dalszego dowodzenia jak i mojego tu pobytu. Uszanuję wynik zgromadzenia w każdym z tych dwóch aspektów. Zgadza się siostra czy chcemy to roztrząsać i rozstrzygać tu i teraz? - Czerwony brat chciał zamknąć dyskusję z Anną i ruszyć dalej.