Lauga juz chciala tlumaczyć temu lordowo że nie chodzi o byle miecz tylko JEJ miecz, miecz który wybrał ją na swoją nową wojowniczke która jest dodna dzierżyć go w dloniach. Ale Agnis zacząl wzywc...coś kogoś wiec tylko posłała w stronę Rysharda i Asha poirytowane spojżenie że ten lord jej nie rozumie i oni wieca o co jej chodzi.
- Dobrze załatwmy tą bande kultystów, im szybciej to zrobimy tym szybciej będe mogła znaleźć moją klingę. - Powiedziała ponaglając towarzystwo do dzialania.