Napieprzanie z karabinka jest fajnie, że i aż dzielny kurwinox Jacek postanowił przerwać na chwile napitalania i przyjrzeć się bliżej tej broni. Była tam taka dziwna szczerba i postanowił sobie popatrzeć na nią, lub przez nią bardziej. Tak se machał i oglądał, aż trafił na jakiego sukinkota i wtedy nacisnął spust.