Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-04-2021, 22:28   #76
Arvelus
 
Arvelus's Avatar
 
Reputacja: 1 Arvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputację

- War, war, war, war warwarwarwarwar… - przyśpiewywał Krieger czekając aż symulaja się załaduje. Wchodziła już znieczulica… te boty były mordercze. Czemu ich nie załadować do mechów? Minutemeni dotąd sobie radzili całkiem nieźle. Ich straty jak dotąd były ujemne… znaczy zyskiwali mechy, a nie tracili. Jakby te “elite boty” wsadzić do ich mechów… działoby się.
No… oczywiście przy założeniu, że to nie jest szwindel i w tej wirtualnej rzeczywistości ich sensoryka była zbugowana i ściągnęła dane z szerszego zakresu niż powinna. Do tego nie jest żadnym problemem stworzyć w wirtualnym środowisku prostego aimhacka.

Zamknął oczy gdy symulacja po raz kolejny pokazywała mu eksplodujący kokpit w którym siedział. Zmarszczył brwi, bo uszy nie mógł tak “zamknąć” i było to nieprzyjemne. Jakim cudem Warhammer tak szybko go wykrył? Magia. Jedyna sensowna możliwość. To, albo to, że Minutemeni muszą się uciekać do pilotów jego pułapu bardzo źle rokuje w tej wojnie.

Z początku nie wierzył że wygrali. Trzy razy puszczał pełną sensorykę w ruch bo był przekonany, że zaraz jakiś zapomniany mech wyskoczy im na dupy i dobije, ale nie… wszystko się zgadzało. Pokonali ich chociaż nie bez strat i wszystkie mechy były bardziej lub jeszcze-bardziej uszkodzone. No ale pyrrusowo wygrali. To duży progres.
 
Arvelus jest offline