Mogła znać kogoś z obsługi, sekretnie donosić na policję o tamtejszych podejrzanych aktywnościach, albo dorabiać sobie przed feriami jako kelnerka/barmanka. Ogólnie nie musiała tam iść z racji upodobania do imprez
I mogła to też uczynić ten jeden, jedyny (fatalny) raz. Zawsze coś można wykminić