Duncanowi nie podobało się że muszą zostawić resztę tych biedaków na pastwę tych szalonych naukowców bo to wszystko wyglądało na jakiś majak z mokrego snu nazistowskich naukowców ale Wujcio ma racje!
Trzeba stąd spadać z tym co mają założenia misji wypełnione teraz muszą uciec nim ich złapią i ten cały wysiłek pójdzie na marne a na to nie mógł pozwolić.
Gdy zobaczył masakrę jego twarz przybrała ten sam kolor co włosy - Waszej przyjaciółce się to nie spodoba deportują mnie jak nic- Szepnął.
Gdy wyszli na zewnątrz szepnął do Kowalskiego - Profesorku sądzę że powinniśmy iść do twojej drugiej bazy, zbadać co zrobili z moją kapelą, pomóc Monice zyskać kontrolę nad jej zdolnościami żeby mogła odzyskać ciało i wrócić do domu a potem przejrzeć te twarde dyski co wyniosłem. - Zaproponował. |