Kennick rozejrzał się uważnie po plaży, szukając jakichkolwiek oznak zagrożenia, po czym wypił duszkiem mutagen zwiększający zwinność.
- Poczekajcie tu chwilę, zrobię zwiad i zaraz wracam. Nie róbcie hałasu i światła - powiedział cicho.
Sadim kiwnął potwierdzająco głową i wyszeptał modlitwę pozwalającą wykrywać magię - może będą tu ślady jakichś zaklęć?